Awantura domowa z… użyciem noża
Policjanci interweniowali w jednym z mieszkań przy ul. Robotniczej. Doszło tam do awantury pomiędzy 54-letnim mężczyzną a jego 34-letnim pasierbem. W jej trakcie najprawdopodobniej starszy mężczyzna skaleczył nożem 34-latka. Trafił on do szpitala z raną ciętą. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 22.30. Gdy policjanci przyjechali do mieszkania nie było już w nim 34-letniego mężczyzny, który miał się awanturować. Z relacji domowników wynikało iż 34-latek wszczął kłótnię, podczas której zaczął szarpać 54-letniego ojczyma. W trakcie tej szarpaniny mężczyzna broniąc się najprawdopodobniej skaleczył nożem 34-latka. Gdy ten usłyszał, ze wzywana jest policja wyskoczył przez okno z mieszkania znajdującego się na parterze i… uciekł. Inny patrol chwilę później zauważył go siedzącego na przystanku. Policjanci udzielili mu pomocy i wezwali pogotowie. Mężczyzna miał ranę ciętą na prawym boku. 34-latek, od którego czuć było alkohol trafił w konsekwencji do szpitala. Ranę opatrzono a lekarz stwierdził, że nie zagraża ona życiu mężczyzny. Pacjent pozostał w szpitalu na obserwacji.
Z racji tego iż zachodziło podejrzenie iż 34-latek znęca się nad domownikami, wyłudza pieniądze a ponadto nadużywa alkoholu, po którym jest agresywny – interweniujący policjanci sporządzili dokumentacje tzw. Niebieskiej Karty. Teraz sytuacja tej rodziny będzie monitorowana.