Jechał pod prąd – sprawca ukarany
76-letni mężczyzna, który kierował fordem escortem i jechał pod prąd drogą szybkiego ruchu a także spowodował kolizję - został już przesłuchany przez Policję i dobrowolnie poddał się karze. Czeka go m.in. zapłacenie 1000 złotowej grzywny. Mężczyzna otrzymał także 13 miesięczny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Oznacza to w praktyce, że będzie musiał ponownie przystąpić do egzaminu na prawo jazdy.
Przypomnijmy:
W poniedziałek około godziny 13.00 policjanci dyżurni w elbląskiej komendzie odebrali kilka telefonów w sprawie… jadącego pod prąd forda escorta. Osobowe auto z jak to określali inni kierujący „starszym Panem za kierownicą” mknęło „ekspresówką” w stronę Pasłęka. Na miejsce został wysłany policyjny patrol, dodatkowo wystawiono radiowóz ruchu drogowego w okolicach Małdyt. Tam jednak ford już nie dojechał.
Kierujący miał znajdować się 10 kilometrów od Elbląga, na drodze ekspresowej. Tam też miał spowodować kolizję i… pojechać dalej. Na miejsce w ślad za drogowym piratem ruszył patrol. Dyżurny komendy poprosił policję z Ostródy o wystawianie radiowozu ruchu drogowego w okolicach Małdyt, który miałby zatrzymać wspomnianego forda. Tam jednak kierowca escorta już nie dojechał.
Funkcjonariusze, którzy pracowali przy zdarzeniu ustalili numery rejestracyjne auta oraz to na kogo zarejestrowany jest samochód. Mężczyzna został wezwany do komendy i tam przedstawiono mu sytuację. 76-latek tłumaczył, że nie wiedział iż spowodował groźną kolizję. Mówił też, że na jednokierunkową część drogi skręcił przypadkowo. Przez cały czas skupiał się na tym jak nie zderzyć się z innymi pojazdami oraz jak najszybciej chciał zjechać z drogi. Mężczyzna zgodził się na dobrowolne poddanie karze. Teraz musi ponieść konsekwencję swojej pomyłki.
Pliki do pobrania
-
Ford jechał pod prąd
4.11 MB