Elbląg: Wyzywał, krzyczał a w konsekwencji zajechał drogę powodując kolizję
Agresywnie zachowujący się 34-letni kierowca został ukarany wyrokiem sądu: grzywna 1000 złotych oraz zatrzymanie prawa jazdy na pół roku. Powodem było wyzywanie innego kierowcy, który ustąpił pierwszeństwa pieszemu ale i zajechanie mu drogi. Agresywny 34-latek nie spodziewał się, że jego „drogowa inwencja” została nagrana przez samochodowy wideorejestrator. Mężczyzna bowiem policjantom przedstawił zupełnie inną wersję od tej rzeczywistej.
Zdarzenie miało miejsce 17 marca w Elblągu. Jadący ul. Rycerską kierujący ustąpił pierwszeństwa znajdującemu się na chodniku pieszemu, ten wszedł na przejście. Gest ten rozgniewał kierującego oplem 34-latka, który jechał równolegle i też musiał się zatrzymać. Zaczął on czynić wrogie gesty i wyzywać kierowcę jadącego lewym pasem. Kilkaset metrów dalej zrównał się z jego autem, po czym zajechał mu drogę i nagle zahamował. Ten, niespodziewając się takiego manewru uderzył w tył opla.
Na załączonym filmie widać jak 34-latek wysiada z samochodu i rozkłada ręce. Chwilę później wezwanym na miejsce policjantom przedstawiał sytuację zupełnie inaczej. Twierdził przede wszystkim, że nie była to jego wina. Nie wiedział jednak, że w jadącym za nim samochodzie zamontowany był wideorejestrator.
Policjanci zabezpieczyli nagranie, które wiele wyjaśniło. Do sądu skierowano wniosek o ukaranie mężczyzny za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Wyrok jaki zapadł nakłada na niego grzywnę w wysokości 1000 złotych oraz na 6 miesięcy zostaje mu zatrzymane prawo jazdy.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu