Elbląg: Znęcał się nad: matką, ciotką i wujem
Policjanci z elbląskiej komendy przyjęli zawiadomienie o znęcaniu się 47-latka nad matką oraz dalszymi członkami rodziny, z którymi zamieszkiwał. Funkcjonariusze zaraz po zgłoszeniu zatrzymali 47-latka. Usłyszał on już zarzuty a także zawnioskowano w tej sprawie o jego tymczasowe aresztowanie na czas prowadzonego postępowania.
Kara nawet do 5 lat pozbawiania wolności może grozić 47-latkowi, który mieszkał wraz ze swoją 74-letnią matką oraz wujostwem, które ma 84 lata. Mężczyzna jak wynika z relacji pokrzywdzonych nadużywał alkoholu i wszczynał awantury. Podczas nich groził, wyzywał, ale także był sprawcą rękoczynów. Zdarzało się, że domowy oprawca wyganiał 84-latka z domu. Cała trójka starszych państwa postanowiła przerwać milczenie i zgłosiła sprawę na policję. Po tym zgłoszeniu mężczyzna został zatrzymany. Policjantka prowadząca postępowanie w porozumieniu z prokuraturą zawnioskowała o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na czas prowadzonego postępowania m.in. po to, aby odizolować go od ofiar domowej przemocy. Za znęcanie się nad rodziną 47-latkowi może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci interwencyjni oraz dzielnicowi sporządzają tygodniowo około 10 dokumentacji tzw. Niebieskiej Karty. Dotyczy ona przemocy domowej i zajmują się nią później zespoły interdysyplinarne. – Bardzo często sprawy znęcania, kończą się aresztem już nawet na etapie samego postępowania przygotowawczego – mówi asp. szt. Jarosław Graman z Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń KMP w Elblągu. – Chodzi właśnie o to, aby odizolować sprawcę od ofiary. Spotkałem się niejednokrotnie z sytuacją, że trzeba nawet kilku lat aby ofiary przerwały milczenie i wyciągnęły rękę po pomoc. My właśnie takiej pomocy im udzielamy.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu