Dzik nie przeżył, motocyklistka leczy uraz nogi. Policjanci apelują o ostrożność na drogach
Zdarzenie drogowe z udziałem dzikiego zwierzęcia może okazać się bardzo niebezpieczne dla osób podróżujących samochodem, a tym bardziej motocyklem. Przekonała się o tym 26-letnia mieszkanka Elbląga, która miała wypadek z dzikiem. Kobieta doznała urazu nogi. Zwierzę niestety nie przeżyło konfrontacji z jednośladem. Policjanci apelują o ostrożność.
Szczególnie ostrożnie należy jeździć w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach, zbyt duża prędkość, nawet w zderzeniu z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach. Dla przykładu, przy prędkości samochodu 100 km/h, zając uderzy w pojazd z siłą przedmiotu o wadze 125 kg, a 20 kg sarny wzrośnie do prawie pół tony.
Znak “Uwaga, dzikie zwierzęta!” przestrzega kierowców przez niebezpieczeństwem na wyznaczonym odcinku jezdni i wzywa ich do spuszczenia nogi z gazu. Niekiedy niestety, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć konfrontacji z dzikim zwierzęciem. Wie już o tym właścicielka motocykla suzuki, która w minioną środę w podelbląskim Władysławowie miała „bliskie spotkanie” z dzikiem. Pod koła jej jednośladu wbiegło zwierzę. Kobieta nie miała żadnych szans na wyhamowanie. W wyniku zderzenia doznała urazu nogi i trafiła do szpitala. Zwierzę niestety nie przeżyło konfrontacji z motocyklem.
Warto jednak pamiętać, że brak ostrzegawczego znaku nie daje stuprocentowej gwarancji, że nagle przed maskę samochodu nie wskoczy jeleń, sarna lub dzik.
Dlatego pamiętajmy!
- Dzikie zwierzęta najbardziej są aktywne o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu.
- Zwracajmy wówczas baczną uwagę na pobocza.
- Oślepione przez światła reflektorów zwierzę rzadko ucieka, w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu. Często tkwi w nim tak długo, aż nie pojawi się inny bodziec.
- Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę bądź czujny, zwolnij i jedź ostrożnie. Pamiętaj, że sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne.
- Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz zmniejsza dystans potrzebny do zatrzymania rozpędzonego auta.
Jeżeli dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiej zwierzyny, zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i zabezpiecz miejsce trójkątem ostrzegawczym. Pod żadnym pozorem nie należy dotykać zwierzęcia ani przewozić go w aucie. Niesie to ze sobą ryzyko zakażenia, m.in. wścieklizną, poza tym ranne zwierzę może być niebezpieczne dla człowieka. W takiej sytuacji należy natychmiast zawiadomić policję. Przyjmujący zgłoszenie dyżurny poinformuje odpowiednie służby i lekarza weterynarii oraz skieruje na miejsce patrol policji.
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg