Kradzieże przed świętami. Uwaga na złodziei
Zbliżający się weekend minie pod znakiem świątecznych zakupów. Gorączka bożonarodzeniowych przygotowań udziela się już nawet tym, którzy do tej pory starali się trzymać dystans. W sklepach i na bazarach istne szaleństwo. Tłum, harmider i kolejki, to prawdziwy raj dla kieszonkowców i drobnych złodziejaszków, którzy bacznie nas obserwują. Przed świętami i w trakcie dochodzi też często do kradzieży mieszkaniowych.
Jest kilka prostych zasad, które w wirze świątecznych zakupów powinniśmy wziąć sobie szczególnie do serca. Przede wszystkim należy dobrze zabezpieczyć noszone przy sobie: pieniądze, dokumenty, klucze i każdą z tych rzeczy trzymać osobno. Nie wkładajmy portfela czy telefonu na wierzch plecaka i torebki, czy do tzw. "małych kieszonek", które z założenia mają służyć właśnie do ich przetrzymywania. To dla złodzieja bardzo łatwy łup. Nie nośmy przy sobie więcej gotówki, niż wynika to z potrzeby zakupów w danym dniu, a pieniądze trzymajmy przy sobie w dwóch miejscach - pozwoli to zmniejszyć ryzyko utraty całej kwoty. Płacąc nie demonstrujmy zawartości portfela przypadkowym osobom i NIE odstawiajmy od siebie torebki na podłogę lub ladę. W środkach masowej komunikacji wybierajmy zawsze miejsce w pobliżu znanych nam osób lub kierującego - unikajmy pustych przedziałów w pociągu i nie nawiązujmy przygodnych znajomości. Pamiętajmy, że podróżując w stanie po spożyciu alkoholu łatwiej można stać się ofiarą złodziei. Nie zasypiajmy podróżując samotnie publicznymi środkami komunikacji. Należycie zabezpieczmy drzwi i okna mieszkania przed wyjściem z domu lub dłuższym wyjazdem. Złodzieje obserwują nasze poczynania i kiedy tylko stworzymy im okazję, możemy stracić dorobek całego życia. W sytuacji zagrożenia wszczynajmy alarm! Głośny okrzyk zwracający uwagę innych osób potrafi skutecznie zniechęcić złodzieja. Nie dajmy się jednak zwariować. Najlepszy jest złoty środek - pamiętajmy o ostrożności i cieszmy się niepowtarzalnym klimatem świątecznych zakupów!