Elbląg: Zdenerwował się i uszkodził samoobsługowy odkurzacz
Pewien 26-latek z Elbląga odpowie teraz za uszkodzenie odkurzacza samoobsługowego. Co więcej, może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności, ponieważ wartość szkody znacznie przekroczyła 500 złotych i traktowane jest to jako przestępstwo.
Sytuacja miała miejsce wczoraj około 20.00 przy ul. Warszawskiej. Tam, w miejscu gdzie ustawiony jest samoobsługowy odkurzacz, mercedesem przyjechała grupa młodych osób. Pasażer auta wysiadł z samochodu i jak wynika z jego relacji wrzucił do automatu 5 zł, aby odkurzyć auto. I tu spotkało go coś czego nie przewidział. Odkurzacz nie włączył się. 26-latek wpadł w furię za sprawa straconych 5 złotych oraz faktu, że nie odkurzy auta. Podwójna strata spowodowała, że puściły mu nerwy i zaczął kopać w milczące urządzenie. Jego 28-letni kolega zaczął go odciągać i uspokajać. Na miejsce wezwano policję. 26-latek przyznał, że pił wcześniej alkohol. Policjantom tłumaczył, że co prawda uderzał w urządzenie, ale myślał, że to je uruchomi. Wynik badania alkotestem to 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszy teraz zarzut uszkodzenia mienia. Właściciel wycenił szkodę na 8 tysięcy złotych. Za zniszczenie mienia Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu