Zatrzymany na próbie włamania do kościoła
34-letni mieszkaniec Tolkmicka zatrzymał 52-letniego mężczyznę, który chciał włamać się do kościoła. Podczas przesłuchania powiedział, że chciał napić się alkoholu. Prawdopodobnie szukał wina mszalnego. Prawdopodobnie, gdyż notowany wczesnej włamywacz, niewiele pamiętał. W chwili zatrzymania był bardzo pijany. Teraz grozi mu kara do 10 lat więzienia.
52-letni Wojciech S. usłyszał wczoraj zarzut usiłowania włamania. Zdarzenie miało miejsce w miniona środę około godziny 19. na ulicy Krętej w Tolkmicku. Sprawca Najpierw wybił szybę w oknie budynku Kościoła Narodowego, a chwile później próbował wepchnąć okno do wnętrza i dostać się do pomieszczeń świątyni. Cała sytuację zauważył 34-letni mężczyzna, który niedaleko mieszkał. Złapał 52-latka, obezwładnił i wezwał policje. Zatrzymany był pijany. Dlatego został przesłuchany dopiero wczoraj. Odmówił składania wyjaśnień. Powiedział policjantom, że szukał alkoholu. Prawdopodobnie wina mszalnego. Wojciech S. był wcześniej znany społeczności Tolkmicka. Policjanci notowali go wcześniej, między innymi za kradzieże. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Komendant Miejski Policji w Elblągu insp. Marek Osik w najbliższym możliwym czasie spotka się z mieszkańcem Tolkmicka i osobiście podziękuje za obywatelską postawę, która bez wątpienia jest wzorem do naśladowania.