Nielegalnie polował, znęcał się nad psem i groził myśliwym – sąd skazał kłusownika i jego pomocników
W listopadową noc 2019 roku myśliwych nieopodal Markus zaniepokoił huk wystrzałów. Na miejscu skąd dobiegały ujęli 24-letniego kłusownika. Ten jednak najpierw nie chciał się poddać, potem im groził, a w końcu próbował z pomocą znajomych ich zastraszyć. Sprawą najpierw zajęli się policjanci, a finalnie trafiła do sądu, który skazał 24-latka oraz osoby mu pomagające.
24-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego został ujęty na gorącym uczynku przez myśliwych, którzy w nocy 17 listopada 2019r. słyszeli huk wystrzałów w lesie nieopodal Markus. Myśliwi pojechali na miejsce i zatrzymali mężczyznę w kominiarce, ze sztucerem i noktowizorem. Ujęty przez myśliwych kłusownik odgrażał się, że przestrzeli im kolana. Próbował również ich przekupić. To jednak mu się nie udało, ale nie powstrzymało.
Sprawca poprosił o pomoc 44-letniego znajomego, który zniszczył drzwi domu, w którym mieszkał jeden z myśliwych. Próbował zastraszyć jego i jego rodzinę uszkodzeniem ciała i śmiercią. O całym zdarzeniu została powiadomiona elbląska policja. Funkcjonariusze zatrzymali 24-latka i zabezpieczyli w jego domu sztucer i strzelbę. W bagażniku jego samochodu natrafili na szczątki zwierząt. Do sprawy został zatrzymany także 65-letni mężczyzna (ojciec 24-latka), który udostępnił mu broń do przestępczego procederu, a także 44-latek, który terroryzował świadków. Z posesji głównego podejrzanego funkcjonariusze zabrali także psa, który przebywał w fatalnych warunkach (bez wody, wystawiony na działanie warunków atmosferycznych i na łańcuchu).
Z ramienia elbląskiej komendy sprawą zajęła się asp. Iga Sozoniuk, znana z determinacji i dociekliwości w sprawach związanych z przestępstwami, których ofiarą padają zwierzęta. Przesłuchano kilkudziesięciu świadków i zgromadzono wiele materiału dowodowego. Dzięki współpracy myśliwych z policjantami sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Oskarżony usłyszał wyrok nielegalnego polowania, gróźb karalnych oraz znęcania się nad zwierzęciem. Pies został mu odebrany i trafił pod opiekę „animalsów”. Ponadto musi zapłacić 5 400 zł grzywny oraz wpłacić 2 000 zł na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu.
Co więcej, w tej sprawie został skazany także ojciec 24-latka, który pomógł synowi w przestępstwie udostępniając mu broń. On ma zapłacić 500 zł grzywny.
Skazany został także 44-letni mężczyzna, który zastraszał świadka. Ma zapłacić 500 zł grzywny oraz 700 zł jako zadośćuczynienie za naprawienie drzwi, które zniszczył.
Stanowcza i zdeterminowana postawa świadków oraz śledczych doprowadziła do zatrzymania sprawców i postawienia ich przed sądem. Wszelkie przejawy bestialskiego traktowania zwierząt, czy kłusownictwa należy bezzwłocznie zgłaszać pod numery alarmowe 112 lub 997. Policjanci zawsze służą pomocą i ochroną.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu